Ad Code

Responsive Advertisement

Historia społeczności żydowskiej i kirkutu w Mikołajkach

Mikołajki to niewielkie miasteczko na Mazurach, znane dziś głównie z letniego ruchu turystycznego. Jednak jego krajobrazem pamięci są także pamiątki po dawnej społeczności żydowskiej, która tu zamieszkiwała. 


Żydzi pojawili się w Mikołajkach już na początku XIX w. (przybywali m.in. jako handlarze ryb) i w miarę lat tworzyli niewielką lokalną gminę. W 1832 r. miasto liczyło 1 948 mieszkańców, wśród których było 42 Żydów (ok. 2% ludności). Do lat 30. XX w. liczba ta wzrosła co najwyżej do kilkudziesięciu osób – prace źródłowe wskazują, że w 1932 r. społeczność synagogalna obejmowała 43 osoby (ok. 1,8% mieszkańców), a „w Mikołajkach żyło ok. 10 rodzin żydowskich”* . Była to więc społeczność niewielka, licząca zaledwie kilka procent populacji miasteczka, podobnie jak w większości mazurskich miast, gdzie przed wojną odsetek Żydów zazwyczaj nie przekraczał kilku procent ogółu (np. w 1931 r. w Olsztynie stanowili oni ok. 2,3% mieszkańców).



Z czasem jednak losy mazurskich Żydów złączyły się z tragicznymi wydarzeniami XX w. Po I wojnie światowej Mazury pozostały w granicach Niemiec, co utrudniało odrodzenie tu żydowskiego życia religijnego i społecznego. Największą traumą był Polenaktion – akcja wysiedleńcza Niemiec hitlerowskich w październiku 1938 r. W jej ramach, począwszy od 27 października 1938, wszyscy Żydzi posiadający polskie dokumenty zostali zmuszeni do opuszczenia Rzeszy. W praktyce doprowadziło to do ekspulsji większości mazurskich gmin żydowskich. Również mieszkańcy Mikołajek zostali wtedy deportowani; jak podaje lokalna informacja turystyczna, „w listopadzie 1938 roku [Żydzi z Mikołajek] zostali wywiezieni przez nazistów”*. Po wojnie nieliczni Żydzi, którym udało się przeżyć (głównie powracający z obozów zagłady), przynajmniej na krótko powracali na Warmię i Mazury, jednak tym regionem szybko przetoczyła się fala napływów osadniczych i zasiedleńczych. Trudno dziś wskazać jakąkolwiek zachowaną, działającą społeczność żydowską w Mikołajkach czy okolicy – ocalał jedynie cmentarz, jako milczący świadek dawnych czasów. Co oznacza, że Żydzi z Mikołajek praktycznie już nie powrócili i nie kontynuowali tutaj życia po wojnie.


Na zdjęciu: fragment cmentarza żydowskiego w Mikołajkach (stan z 2025 r.). 

Kirkut w Mikołajkach otacza dziś niewielki zagajnik lipowy, który został posadzony przy nekropolii już w XIX w.


Powstanie i opis cmentarza w Mikołajkach

Kirkut w Mikołajkach został założony w 1881 roku, gdy społeczność żydowska wciąż się rozwijała. Nakreślił to m.in. serwis Wirtualny Sztetl: cmentarz powstał w drugiej połowie XIX w. na peryferiach miasteczka, poza zwartą zabudową (w części zwanej „Koniec”), przy dzisiejszej ul. Dybowskiej. Oficjalna powierzchnia nekropolii wynosi około 0,06 ha

Najstarszy zachowany nagrobek wystawiono Sarze Mormenstein zmarłej w 1881 r. W obrębie cmentarza posadzono wówczas ponad dwadzieścia dorodnych lip – dziś tworzą one przyjemny, zaniedbany ale charakterystyczny starodrzew otaczający macewy.


Nekropolia szybko stała się wspólną świątynią pamięci kilkunastu rodzin żydowskich z Mikołajek. W wierzeniach i kulturze żydowskiej pochówek odgrywał ogromną rolę, dlatego też cmentarz był pielęgnowany aż do czasów II wojny. Rysuje się stąd panorama spokoju: macewy wykonane głównie z piaskowca (niektóre z granitu lub lastriko) opowiadają historię mieszkańców miasteczka. Na kilku nagrobkach zachowały się tradycyjne symbole żydowskie – na przykład dłonie kapłana sygnalizujące pokrewieństwo do kohanim – oraz inskrypcje zarówno po hebrajsku, jak i po niemiecku (polscy Żydzi Mazur często posługiwali się tym ostatnim językiem).



Z czasem ilość zachowanych macew zaczęła się zmniejszać (przed wojną i zaraz po wojnie nekropolia była najpewniej częściowo dewastowana), jednak dziś jeszcze przetrwało ich stosunkowo dużo jak na Mazury. Aktualnie ocalono około 44 macew – w tym 23 w całości zachowane, 12 częściowo uszkodzonych oraz 9 w formie fragmentów (tzw. tumb). Ze względu na wartość historyczną cmentarz ten wpisano do rejestru zabytków nieruchomych województwa warmińsko-mazurskiego (nr A-882/S) w dniu 22 listopada 1991 r.


  • Rok założenia: 1881
  • Powierzchnia nekropolii: ok. 0,06 ha
  • Najstarszy grób: Sara Mormenstein, 1881
  • Zachowane macewy: 23 całe, 12 częściowe, 9 fragmentów
  • Rejestr zabytków: wpis od 1991 r. (nr A-882/S)
  • Uporządkowany i oznakowany: w 2006 r. przez mieszkańców i Fundację Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego (oczywiście nadal pozostawiony w krajobrazie Mikołajek, wraz z nowym ogrodzeniem wykonanym w 2022 r. przez miejscowy samorząd przy wsparciu FODŻ).

Cmentarz jako pamiątka po społeczności

Choć cmentarz dziś jest ogrodzony i w miarę zadbany, jego główną wartością jest rola pomnika – świadectwa dawnej obecności Żydów w Mikołajkach. W miejscu tym spotykamy zarówno tradycyjne napisy, jak i ślady koloru – np. resztki żółtej farby na symbolach czy niebieskich napisów, co świadczy o dawnym zwyczaju malowania macew. Cmentarz można odwiedzić, kierując się ulicą Dybowską, przy której się znajduje. Co ważne, już w 2006 r. lokalna społeczność zadbała o uporządkowanie miejsca – jak wspominają świadkowie i media, mieszkańcy oczyścili teren kirkutu i oznaczyli macewy, przywracając pamięć o ówczesnej społecznościi.

Od tego czasu cmentarz bywa miejscem spotkań związanych z edukacją historyczną. Przykładem jest inicjatywa „Zaginiony świat” z października 2019 r. – grupa młodzieży z Mrągowa w ramach szkolnego projektu Youth organizowała porządkowanie cmentarza żydowskiego. Uczniowie sprzątali teren, czyścili macewy i wykonywali na nich maziaje (odciski napisów), przygotowując się do wystawy poświęconej historii tej nekropolii. Projekt ten podkreślał, że kirkut w Mikołajkach jest jedynym ocalałym cmentarzem żydowskim w powiecie i zasługuje na ochronę pamięci lokalnej społeczności żydowskiej.

Również organizacje zajmujące się ochroną żydowskiego dziedzictwa doceniają ten cmentarz. W 2022 r. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego (FODŻ) wraz z władzami Mikołajek przeprowadziła rewitalizację ogrodzenia kirkutu. Na swojej stronie FODŻ podkreślił, że nekropolia „została już poprzednio uporządkowana i upamiętniona w 2006 roku przez mieszkańców Mikołajek” i że współpraca ta pozwoliła dziś odnowić otoczenie miejsca pamięci. Widać więc, że dziś cmentarz jest chroniony i doceniany – nie tylko jako zabytek wpisany do rejestru, ale też jako ważny element lokalnej historii. 

Synagoga i inne ślady przeszłości

Cmentarz żydowski w Mikołajkach nie jest jedyną pamiątką po dawnym życiu żydowskim w mieście. Na przedwojennych pocztówkach i fotografiach pojawiała się też synagoga. Została ona wzniesiona pod koniec XIX w. przy brzegu jeziora, tuż obok przystani parowców. Była skromną budowlą bez nadzwyczajnych detali architektonicznych, lecz właśnie dlatego często uwiecznianą na dawnych widokówkach i pocztówkach – jako charakterystyczny element pejzażu Mikołajek. Synagoga przetrwała nawet „noc kryształową” z listopada 1938 r. (choć prawdopodobnie została wówczas splądrowana).

Po wojnie jednak budynek nie służył już celom religijnym. W latach 90. XX w. synagogę rozebrano, a na jej miejscu wzniesiono budynek gastronomiczno-hotelowy – znaną dziś restaurację „Sielawa” – nawiązującą formą do dawnej świątyni. O synagodze przypomina dziś głównie fotografia-rysunek z początku XX w., którą znaleźć można w regionalnych publikacjach. Warto też dodać, że na terenie Mikołajek – jak w innych mazurskich miejscowościach – nie ma zachowanych żydowskich domów czy łaźni (mikwe), a do dziś trwa tylko mało pamięci o osadnictwie Żydów. 

Dziedzictwo i znaczenie cmentarza

Dziś cmentarz żydowski w Mikołajkach jest jednym z najważniejszych świadectw żydowskiej obecności na Mazurach. Ze względu na relatywnie dużą liczbę zachowanych nagrobków i ich czytelność, jest uważany za jeden z najlepiej zachowanych kirkutów w tej części Polski. Często podkreśla się, że pojedyncze macewy zachowały czytelne napisy i detale, stanowiąc nie tylko cenny zabytek, ale i materiał do badań nad kulturą lokalnej społeczności. Dzięki wpisowi do rejestru zabytków jego stan jest monitorowany, a działania remontowo-konserwatorskie mogą być wspierane przez władze.

Jednocześnie cmentarz ten wpisuje się w szerszą opowieść: reprezentuje „zapomniany świat” żydowskich Mazur. Tak jak w wielu miejscach Warmii i Mazur dawnych cmentarzy jest niewiele i często są one zniszczone, tak tu zabytek przetrwał (choć w częściach rozkopany). Cały region pamięta tysiące grobów, które zniknęły podczas wojny i później; dlatego ochrona nawet kilkudziesięciu macew w Mikołajkach ma znaczenie symboliczne. Jest to teren pamięci uniwersalnej – przypomnienie o 10 rodzinach żydowskich, które tu żyły i zostały wyrwane z codzienności przez okrutne dzieje.

Działania lokalnych stowarzyszeń i młodzieży pokazują, że ich historia może być przywrócona do świadomości. Projekt „Zaginiony świat” czy rewitalizacja ogrodzenia to przykłady inicjatyw, dzięki którym młode pokolenie poznaje te fragmenty przeszłości. W efekcie cmentarz służy nie tylko jako cichy grób, ale także jako materiał edukacyjny – poprzez wystawy, spacery czy lekcje historii. Wiele osób przekonuje się, że pochylając się nad macewami, spotyka się z losem całego miasta: tu wprawdzie leży 10 rodzin, ale przez nie odtwarza się kawałek wielkiej, wspólnej przeszłości mieszkańców Mikołajek i Mazur.

Podsumowanie

Cmentarz żydowski w Mikołajkach to dzisiaj mały zakątek pamięci w sercu Mazur. Ocalone macewy mówią o obywatelach miasteczka, których nazwiska i losy dawno zatarła historia; o dawnych relacjach między społecznościami; o bogactwie kulturowym, które niegdyś współistniało nad jeziorami. Ta stara nekropolia – założona w 1881 r., złożona z ponad czterdziestu wyrytych głazów – przypomina o blisko pięćdziesięciu osobach, które tu spoczęły. Współcześnie jest nie tylko chronionym zabytkiem (nr A-882/S), lecz także miejscem edukacji i pielęgnowania pamięci. Dzięki wysiłkom wolontariuszy cmentarz przestaje być „szarym plamą” na mapie; staje się lekcją lokalnej historii.

Warto odwiedzać takie miejsca z szacunkiem, pamięcią i refleksją o tych, którzy byli tu przed nami.


Źródła: Opis cmentarza i statystyki zaczerpnięto z serwisu Wirtualny Sztetl i lokalnych opracowań historycznych; informacje o społeczności żydowskiej czerpano m.in. z miejskich rejestrów i turystycznych przewodników; dane dotyczące wydarzeń 1938 r. oraz powojennych – z publikacji naukowych. Inicjatywy rewitalizacyjne oraz cytaty pochodzą ze stron organizacji FODŻ i relacji lokalnych. 

Prześlij komentarz

0 Komentarze

Ad Code

Responsive Advertisement